poniedziałek, 5 grudnia 2011

Świątynia Zatracenia - szkoleniowa gra fantasy

Tak, dobrze widzicie, "pożyczyłem" grafiki m.in z Pathfindera. Dopóki
 gra nie wyjdzie z "beta testów" nie iwenstuję w szatę graficzną.
Na blogu cisza, że aż strach :) Tak to już z tym klepaniem w klawiaturę jest, że czasami się odechciewa. Całe szczęście zaoszczędzony czas przeznaczyłem na coś, mam nadzieję, wielce ciekawego. Otóż od ponad pół roku piszę i testuję grę szkoleniową, która wykorzystuje ideę gier RPG. Jak to jednak z grami, które mają celować w tzw. "casuali" pojawia się również sporo mechanizmów znanych z gier planszowych.

Grę projektowałem z myślą o osobach, które słysząc słowo "fantasy" widzą tylko rycerzy, magów, smoki i księżniczki, a ich znajomość tematu kończy się na trailerze nowego "Conana" i kilku scenach z "Władcy Pierścieni". W Świątyni Zatracenia aż roi się od archetypicznych postaci i wrogów, klasycznej "fabuły", polaryzacji na linii "dobro-zło" i kiczowatej magii. Na potrzeby gry szkoleniowej w zupełności to wystarcza.