Wraz z polską premierą Interface Zero czeka mnie niesamowita zabawa ale też i wyzwanie. Od prawie roku prowadzę tylko sandboxy i inne oldschoole, wypadałoby więc również zaprowadzić stary ordnung w cyberpunkowym uniwersum. Jak na razie głowy sobie tym nie zaprzątam, na pewno część narzędzi da się zaadoptować, pozostałe wyszpera się w sieci. Na całe szczęście mechanika IZ to świetny Savage Worlds, który mam już w jednym paluszku i nie będę musiał przedzierać się przez kolejne dziesiątki zasad. Mam również nadzieję, że wydawnictwo Gramel da od siebie support dla prowadzących w duchu lat '70 (dziwnie to brzmi: cyberpunk w duchu lat siedemdziesiatych...).
Kawał świetnej roboty odwala proxy na blogu headcrash. Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o IZ to zapraszam do lektury tego sajtu. Autor dość skrupulatnie przekazuje niuanse życia w roku 2088, smaczki mechaniczne, zasady rządzące siecią i wszczepami. Lektura niesamowicie podkręca więc czytasz na własną odpowiedzialność. Potem mi tu nie płacz, że zobaczymy to dopiero w 2011. U mnie jak na razie jedynie inspirujące grafiki i filmiki oczywiście z innych tytułów. Przynajmniej w moim rozumieniu cyberpunku mniej więcej tak będzie wyglądał Interface Zero.
P.S. W zasadzie to nie powinniście się dziwić, że tak strasznie się napaliłem na tą grę - przecież ja już jestem cyberpunkiem. 24/7 online, komórka (z androidem pod maską) cały czas w sieci, maile i RSSy przychodzą mi jak smsy, facebook, twitter, blip w telefonie... style over substance.
Kurde, magisterkę z cybera pisałem (literackiego), wtedy też zacząłem przygodę z CP2020 na poważnie (wcześniej to tylko jakiś żenua rozpierduch nam wychodził). Prowadziłem cybera przez 4-5 lat i faktycznie wychodziło nam mocno w klimatach Gibsona (choć oczywiście wygrzew większy, mimo wszystko to RPG). Do CP2020 bym nie wrócił, za bardzo trąci myszą, choć gracze namawiali. Myślę o Eclipse Phase, system świetny (świat, mechanika zbyt twarda dla mnie). Cholera o cyberze mógłbym przegadać pół nocy. Można by kiedyś na jakimś konwencie (Pyrkon?) się spotkać i zabrowarzyć.
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią i to nawet cała noc XD Jest taka opcja, że na Pyrkonie będę, chyba, że mi pechowo wskoczą warsztaty na Uniwersytecie Dzieci...
OdpowiedzUsuńProcesor hormonalny mi się przegrzewa od nadprodukcji endorfin, gdy czytam o IZ albo widzę takie trailery jak do Deus Ex.
Z przyszłościowych systemów oprócz Cyberpunka grałem jeszcze w Shadowruna (2 i 4 edycja), Eclipse Phase, oraz czytałem betę Iterface Zero. Czekam z niecierpliwością na wersję PL tego ostatniego systemu. Ale i Shadowrun i Eclipse Phase to niezłe RPGi.
OdpowiedzUsuń@ Se'Bastian vel Kaellion
OdpowiedzUsuńShadowrun mnie odrzucił przez łączenie konwencji. Wolę jednak klasycznego cybera. Eclipse Phase wymiata rozmachem, pomysłami etc. Z chęcią bym kampanijkę popełnił.
Swego czasu nawet nabyłem Burning Chrome na D20, ale w chwili obecnej Modern mnie odrzuca.
@ Kugi
Ja niemal na pewno Purkona zaliczę. Jako klasyczny pantofel już uzgodniłem z żoną mój wyjazd, córa jakoś zdzierży kilka dni beze mnie, z uczelnią uzgodnię ten weekend jako święty dla mnie. Całonocne browarzenie brzmi obiecująco :).
Pewnie łyknę, żeby poznać wroga :D Wersja na True20 mnie nie ruszyła ale się też zbyt nie wczytywałem. Papierową wersję pewnie przeczytam całą i ocenię.
OdpowiedzUsuńMoże zdążę z moją grą przed I0...
@Smartfox
OdpowiedzUsuńJa tam z żoną luzik, gorzej z pracą - czasami w imię "długofalowej współpracy" nie mogę sobie pozwolić na wybrzydzanie.
@Kaellion
Shadowruna grałem 1 sesję - mam to samo co smart, mieszanie konwencji mnie odrzuciło. EP znam jedynie z recenzji, a Cybera znam jak pacierz - oczywiście moim ulubionym dodatkiem była Mordercza Stal :D
Wielkie, wielkie dzięki za słowa uznania! Bardzo się cieszę, że Headcrash przyciągnął Twoją uwagę. Tak samo jak Smartfoxowi i mnie nie odpowiadało łączenie koncepcji. Kiedy znalazłem IZ to było jak olśnienie - melanż najlepszych pomysłów wziętych z Gibsona, Vinge, Williamsa czy filmów Blade Runner, GITS. Dlatego postanowiłem coś na ten temat napisać, kogoś zainteresować, może zarazić jedną lub dwie osoby. Natomiast nie sądziłem, że odbije się to takim echem. Jeszcze raz dzięki, że wpadacie na mój blog.
OdpowiedzUsuńInterface Zero szaleje, proxy czekamy na więcej :)
OdpowiedzUsuńi dobrze, w końcu coś świeżego na polskim rynku rpg, odnośnie cybera.
Niestety shadowrun nie ma do naszego kraju szczęścia, Za granicami to nawet o Cyberpunku 2020 nie słyszeli :>
Po Innych Sferach i prelekcji o Shadowrunie4, wiem, że system jest po prostu nie znany i ciągle unosi się nad czwartą rewelacyjną edycją widmo 2edycyjnego hasła "elfy z kałaszami".
Ciągle czekam aż zagram sandboxowo w Shadowruna, pojawiła się taka opcja a system jest do tego odpowiedni.
Ale, ekipa odpowiedzialna za renesans SR4, teraz dowaliło konkretnie w/w Eclipse Phase. Obecnie skutecznie zarażam otoczenie i w miarę regularnie sobie pogrywamy.
Właściwie, to miałem się zapytać, czy rozegraliście jakieś sesje na becie IZ ? :D
Tomku, a kto powiedział, że na "becie"? ;)
OdpowiedzUsuńjak interface zero ma się do tego http://true20.wikidot.com/interface-zero-core-book ? Czy to przeróbka na system SW?
OdpowiedzUsuń