środa, 13 kwietnia 2011

Bad movie: Cowboys & Aliens

Wiecie, że lubię złe filmy? Wiecie. Ale nie macie pojęcia, że lubię również nieprzyzwoicie drogie, złe filmy, a Cowboys & Aliens wygląda właśnie na taki. Drogie efekty, Harrison Ford, Daniel Craig, Trzynastka (dla niehausowców Olivia Wilde) i opowieść o inwazji kosmitów na Arizonę gwarantuje bardzo powierzchowną i odmóżdżającą rozrywkę.


Fabuła jest płytka jak kałuża w lipcu. Przyjezdny oprych, Jake Lonergan (Daniel Craig) wpada w tarapaty w jednym z wielu miasteczek na Dzikim Zachodzie. Jego głowy pragnie porucznik Dolarhyde (Harrison Ford), który to bardzo szybko dobiera się do skóry Jake'a. W tej chwili triumfu prawa nad kozaczeniem nagle... Marsjanie atakują! Ihaa! W walce przeciwko najeźdźcą stanie obok Jake'a i porucznika, powabna Ella (Olivia Wilde). Czego chcieć więcej od Bad Movie?

1 komentarz:

  1. No nie. Dziki Zachód, obcy i Trzynastka? Muszę to zobaczyć. Sucker Punch pod względem mieszania konwencji nie pobili, ale i tak wyjątkowo ciekawe połączenie. :D

    OdpowiedzUsuń